Kim (nie) jestem

Poznaj samego siebie!
DD I/43

No i już. Już są we dwóch. Imiennicy. Jan Chrzciciel z Ewangelii i Jan Chrzciciel Jordan. Bo takie jest imię chrzcielne Ojca Franciszka. Kto wie, może właśnie dlatego tak lubię przeżywać Adwent z Jordanem – bo mogę spotykać ich obu i odkrywać, że w niejednej sprawie zgodnie uścisnęliby sobie ręce.

Czytaj dalej

Słowa

Najgroźniejsze niebezpieczeństwo jest w tym, gdy wśród największych niebezpieczeństw straci się zaufanie do Boga.
DD III/22

Chyba nie ma lepszego cytatu na dziś. Ojciec Franciszek Jordan zapisał sobie powyższe zdanie ze wspominanego w liturgii św. Franciszka Ksawerego, w dniu jak dziś – 3 grudnia. Był wtedy rok 1911 i Sługa Boży miał 63 lata.

Czytaj dalej

Ciało

Użyj całej siły, żebyś mógł z pomocą łaski Bożej zdziałać wiele dla chwały Bożej i dla zbawienia swojego i duszy bliźniego! Myśl też w szczególności o potrzebach cielesnych swoich bliźnich! Nie obawiaj się żadnych nieprzyjemności, gdy idzie o to, by pomóc człowiekowi albo spełniać wobec niego uczynki miłosierdzia!
DD I/56

Kandydatów na ołtarze zawsze kojarzy się z głębią życia duchowego. I słusznie. Ale dzisiejsza Ewangelia przypomniała mi wyraźnie, że nie ma czegoś takiego jak życie duchowe i życie „nieduchowe”. Jest jedno życie, którym dochodzimy do świętości. I duchem, i ciałem. Zresztą – świętymi są ludzie z krwi i kości.

Czytaj dalej

Na swoim miejscu

Musimy dołożyć starań, aby dobrze wykonać nasze codzienne czynności, nawet te najzwyczajniejsze. Świętość polega mianowicie bardziej na tym niż na nadzwyczajnych akcjach, także dlatego, że te ostatnie są rzadkie.
DD I/33

Dzisiejsza Ewangelia na święto św. Andrzeja o powołaniu Apostołów stawia bardzo ważne, całkiem adwentowe pytanie: Gdzie On ich znalazł? Tam, gdzie żyli i pracowali na swoje utrzymanie. W ich zwyczajnym, prostym życiu. Jezus przyszedł, a oni po prostu byli na swoim miejscu.

Czytaj dalej

Odpowiedzialność

Pamiętajmy o wielkiej odpowiedzialności, od pierwszego do ostatniego momentu, bez żadnego wyjątku.
Kapituła 11. 05. 1894r.

Lubię to adwentowe wezwanie: Czuwajcie. I cieszę się na myśl, że znowu mogę próbować słuchać tych słów, dzień po dniu i noc po nocy, pośród wszystkich „wyznaczonych zajęć” – razem ze Sługą Bożym Franciszkiem Marią od Krzyża Jordanem. On naprawdę rozumiał to wezwanie. I je do końca wypełnił.

Czytaj dalej