Stwórca ozdobi swoje stworzenie w wielką świętość, a szczególnie w pokorę, aby mogło się stać tak dobrym, jak można, narzędziem Bożej Opatrzności, wiernie wypełniało jego obietnicę i po tym życiu zostało przyjęte przez Niego do wiecznej radości.
DD I/204
Uroczystość Wszystkich Świętych – dzień tych wszystkich, którzy na serio przejęli się błogosławieństwami z dzisiejszej Ewangelii. Dzień wszystkich, którzy na tych słowach zbudowali swoje życie. Nie tylko to na ziemi.
Pierwszy listopada na długo przed beatyfikacją kojarzył mi się z bł. Franciszkiem Marią od Krzyża Jordanem. Zanim włączono go oficjalnie w poczet błogosławionych, niejeden miał tę intuicję – to był i jest człowiek święty.
Cichy świadek Jordanowego życia i powołania – Dziennik Duchowy – w wielu miejscach potwierdza, że Jezusowe słowa o błogosławieństwach bł. Franciszek od Krzyża przyjmował jako obietnicę, pociechę i natchnienie w jego własnych życiowych okolicznościach. Postawił na te słowa wszystko, co miał. A niczego w życiu nie dostał „na tacy”. Bywało, że zmagał się o wiarę. Czasem trudno było mu zobaczyć choćby promyk nadziei. Nieraz bolała go miłość. Zrozumiał mocno, na czym polega radykalna zmiana priorytetów, gdy w centrum życia ma się pojawić pragnienie sprawiedliwości, gotowość do prześladowań, a zbawienne okazują się smutek i łagodność człowieka pełnego pokoju. Umiał zaufać słowom Jezusa bardziej niż sobie. A one doprowadziły go do celu.
Jaki był ten cel – bł. Franciszek od Krzyża zapisał sobie właśnie 1 listopada, w Uroczystość Wszystkich Świętych 1891 roku. Zaznaczył ten dzień, czyniąc w notatkach wyraźne podkreślenie słowa: Dzisiaj.
W tym szczególnym dzisiaj sto trzydzieści lat temu powstał pakt, który Jordan zapisał sobie przynaglany łaską Bożą i w którym obiecał swemu Stwórcy siebie samego i wszystkie dary, które od Niego otrzyma, a jednocześnie poddał wszystkich ludzi panowaniu Boga, aby Go kochali, Jemu służyli i tak znaleźli swoje zbawienie, dali się ozdobić w świętość. Tym paktem (zapisanym w notatkach dwukrotnie) dał nowy wyraz swojemu powołaniu i powołaniu tych, którzy pójdą w jego ślady: działać dla zbawienia wszystkich ludzi.
Pakt między Wszechmogącym a jego najmniejszym stworzeniem jest Franciszkowym programem służby Bogu i ludziom, tak jak Jezusowe Kazanie na Górze jest programem życia Jego uczniów. I tu, i tu chodzi o królestwo niebieskie – odkrywane już teraz, na ziemi no i kiedyś, gdy będzie już wieczna radość i – jak chciał bł. Jordan – ozdobienie w wielką świętość.
Spotykam dziś te dwa teksty – błogosławieństwa z Ewangelii (por. Mt 5,1-12a) i pakt z Dziennika (por. DD I/202-204; DD II/51-53 – i wcale się nie dziwię, że w gruncie rzeczy mają tę samą datę.
Najmniejsze stworzenie z paktu – bł. Franciszek Maria od Krzyża Jordan – chciał być jak ewangeliczny „ubogi w duchu” – totalnie zależny od Boga i całkowicie powierzający się Jego opiece. Dlatego, że naprawdę wiedział, co to smutek z powodu grzechów swoich i innych ludzi, pociechę widział w poznaniu i pokochaniu Wszechmogącego Boga, bo tylko to mogło sprawić radykalne i definitywne odwrócenie nieszczęsnej sytuacji; po prostu przynieść owoc zbawiennej zdolności patrzenia na ludzkie życie z Jego świętej perspektywy.
Wymagając wiele od siebie bł. Franciszek od Krzyża stawiał na łagodność i miłosierdzie wobec innych, także wobec tych, którzy „fundowali” mu liczne udręki. Nie odpowiadał na to ani zniechęceniem, ani gniewem, ani siłą. Jeśli już, to tylko siłą modlitwy, która wychowała go do szacunku wobec każdego człowieka, wzywała do ciągłych starań o jedność między wszystkimi obecnymi i przyszłymi ludźmi i motywowała: Nie rezygnuj, aż jako święty będziesz mógł się radować z twoim Umiłowanym w niebie! (DD I/142).
Pragnąc Bożej sprawiedliwości nigdy nie wymierzał jej sam. Za to ufał w zbawcze działanie Boga teraz i w przyszłości, kochał Go czystym sercem, czyli z niepodzielnym oddaniem, realizując Jego wolę w prostocie serca i bez żadnych ukrytych motywów. Formułując swój pakt nosił w sobie ewangeliczne pragnienie pokoju, czyli dążenie do harmonii z Bogiem i wszystkimi stworzeniami. Miał przy tym świadomość, że bycie narzędziem Bożej Opatrzności oznacza też znoszenie prześladowań. Bo stać się narzędziem tak dobrym jak można to naśladować Chrystusa, czyli mieć pełny udział w Jego losie. „Byłoby rzeczą niegodną, aby ten, kto przynależy do Głowy ukoronowanej cierniami, szukał łatwego życia” (por. Kazanie św. Bernarda opata z Godziny czytań na Uroczystość Wszystkich Świętych). Rozumiał to i osobiście tego doświadczał bł. Franciszek od Krzyża: Naśladowanie Chrystusa jest najczystszym lustrem i najdoskonalszym wzorem wszelkiej świętości (DD I/52).
Zdobienie w świętość z Jordanowego paktu naprawdę „dzieje się” na drodze ewangelicznych błogosławieństw. Taki kierunek nadał temu sam Jezus. A błogosławiony Franciszek od Krzyża wezwania do wielkiej świętości wcale nie zakończył na zapisanych 1 listopada słowach. Ten zanotowany pakt stał się jego życiem (dziś już oficjalnie błogosławionym), całym skoncentrowanym na Jezusie i wzywającym wielu nie tylko dzisiaj: Podążaj tylko za Bogiem i Jego świętymi! (DD I/151*).
Błogosławiony Franciszku od Krzyża, oglądający Boga, módl się za nami, byśmy umieli za Tobą podążać i w porę dali się ozdobić w wielką świętość.
*
Litania za wstawiennictwem Bł. Franciszka Jordana
Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, Matko Zbawiciela, módl się za nami.
Święty Józefie, Opiekunie Jezusa i Patronie Kościoła, módl się za nami.
Wszyscy święci Apostołowie, módlcie się za nami.
Wszyscy święci Patronowie naszego Zgromadzenia, módlcie się za nami.
Założycielu rodziny zakonnej, módl się za nami.
Doskonały wzorze świętości
Miłujący Boskiego Zbawiciela
Znakomity mężu Boży
Pracowniku Ducha Świętego
Przykładzie cnót wszelkich
Wzorze przestrzegania reguł zakonnych
Bogaty w zasługi
Oczarowany Bogiem kapłanie
Doskonały wzorze świętości
Orędowniku u tronu Bożego
Orędowniku wierny
Krzyż cierpliwie niosący
Bohaterze Krzyża
Zatroskany duchowy Ojcze
Wierny Sługo Jezusa
Oddany woli Bożej
Potężny obrońco Bożego Miłosierdzia
Zanurzony w Bogu
Przykładzie braterskiej cierpliwości
Przykładzie miłości bliźniego
Mądry nauczycielu
Wierny obrońco i patronie przed Bogiem
Duszo wszystkiego
Bogaty w zasługi
Kapłanie Boży
Wielki wojowniku Boży
Apostole ponad granicami
Pragnący zbawienia wszystkich dusz
Miłujący Najświętsze Serce Jezusa
Całkowicie oddany Niepokalanej Matce
Przykładzie szczerej modlitwy
Pokładający ufność w Opatrzności
Wiernie Kroczący z krzyżem
Głoszący Chrystusa wszelkimi sposobami
P. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
W. Przepuść nam, Panie.
P. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
W. Wysłuchaj nas, Panie.
P. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
W. Zmiłuj się nad nami.
P. Módl się za nami błogosławiony Ojcze Franciszku,
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
P. Wszechmogący Boże. Dzięki Ci składamy za przykład życia błogosławionego Franciszka. Spraw, prosimy, by za jego przykładem, wiele serc zapłonęło pragnieniem dawania świadectwa miłości do Ciebie. Za jego wstawiennictwem prosimy, aby wszyscy na świecie mogli poznać i pokochać Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
*
Użyte we wpisie zdjęcie nie jest moją własnością. Pochodzi ze strony: Salwatorianie Prowincja Polska.
**
O dniu Wszystkich Świętych przeżywanym w towarzystwie bł. Franciszka Jordana można przeczytać też TUTAJ
Jedna uwaga do wpisu “Ozdobieni w świętość”