Kto mi się oprze, gdy Pan jest ze mną?
DD I/1; 1 lipca 1875
Sto czterdzieści sześć lat temu – 1 lipca 1875 roku – 27-letni Jan Chrzciciel Jordan, dotknięty łaską Bożą, zaczyna pisać swój Dziennik Duchowy. Zwykły zeszyt z bardzo osobistymi notatkami, z którym nigdy się nie rozstaje i nikomu nie pokazuje, co jest w środku.
Pisze to, co dyktuje mu Duch Święty, poruszając jego serce.
Gdy słucha Słowa Bożego.
Gdy czyta lektury duchowe.
Gdy modląc się – walczy i gdy walcząc – modli się.
Gdy odnajduje pokój.
Gdy klęcząc w kaplicy trwa – przed Jedynym i Prawdziwym – za dnia i w nocy.
Pisze w wielu językach, które zna. Raz tak, raz tak. Nawet po polsku.
Kreśli, dopisuje, rysuje, powtarza się, zaznacza skróty.
Tylko Bóg i on sam rozumie do końca, o co tu chodzi.
Nie udaje nikogo, ani niczego.
Jest sobą.
Radosnym i smutnym, cierpiącym i zwyciężającym cierpienie, głoszącym i milczącym, silnym i słabym, żyjącym i umierającym.
Nie wie, że po latach jego osobiste notatki będą czytane.
W wydanym drukiem Dzienniku i w życiu przeżywanym na jego wzór.
Nie wie, że towarzysz jego drogi „weźmie za rękę” niejednego człowieka w niemal każdym miejscu na świecie.
Nie wie, że sprawy między nim, a ukochanym Bogiem okażą się zbawienne dla naszych spraw.
Nie wie, że – notując – pozna całą prawdę o Bogu zaangażowanym w jego życie.
Nie wie, że – notując – pomoże innym poznawać prawdę o Bogu zaangażowanym w ich życie.
A właściwie – Bogu dzięki – TERAZ JUŻ WIE 😉
W Ewangelii na dziś jest: „A tłumy (…) wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom” (por. Mt 9,1-8).
Błogosławiony Ojcze Franciszku, módl się za nami, odnajdującymi w twoich notatkach Boga, Ciebie i…siebie.