Żyj we mnie, zabij mnie, a Ty żyj! Niech umrze wszystko, co przeszkadza Twoim dziełom we mnie, tak jak Ty chcesz.
DD I/168
Gdyby chcieć opowiedzieć życie bł. Franciszka Jordana jednym zdaniem, można by spróbować w ten sposób: Pozwolił się przywołać i poszedł tam, gdzie Bóg chciał. Tak da się też najprościej streścić całe jego dzieło, bo dokładnie to samo zrobili jego następcy, wszyscy bracia, o których na łożu śmierci mówił: przyjdą i będą, wspominając nasze cierpienia, pracować dalej. Jakie jest zaskoczenie, kiedy człowiek odkrywa, że i jego Bóg sobie do czegoś wybiera. Dać się Bogu zaskoczyć – chyba od tego zaczyna się droga do poświęcenia Mu siebie w całości.
Czytaj dalej