Zapamiętaj sobie to, ojcze: ‘Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami…’. Musi się pozwolić prowadzić przez Opatrzność i uważać, by nie pokrzyżować Jej planów. Niektórzy tracą cierpliwość i zatrzymują się w połowie drogi. Gdy się wytrwa, znajduje się w końcu rozwiązanie.
DD, Ostatnie słowa
Po ludzku można uznać: trochę mu nie wyszło. Jest sam, daleko od współbraci, dookoła wojna, a on gdzieś w przytułku dla ubogich powoli odchodzi. Żegna się z życiem, otoczony garstką ludzi towarzyszących mu w chwili konania. Tak wyglądał ten 8 września sto siedem lat temu.
Czytaj dalej